wtorek 10 lipca 13:02
*Lena*
...Ale gdy weszłam do środka zatkało mnie. Na kanapie... siedzieli Niall i Harry! Czy ja śnie?!
{A}
-Cze...cze..cześć.- wydusiłam.
-Hejka.- przywitali się i uśmiechnęli na nasz widok.
-No wchodźcie- Poganiała nas Katy.
Weszłyśmy cięgle zdezorientowane do salonu.
-Wiem, że to dziwne, ale znamy chłopców z 1D.
-Znamy to mało powiedziane!- wtrąciła Katy.
-No właśnie. Przyjaźnimy się z nimi. Wiem, że musicie mieć trochę czasu żeby ochłonąć. Mogłam powiedzieć wam wcześniej. Zapomniałam.
Stałam wpatrując się w jasną twarz mojego największego idola. Nigdy nawet przez chwile nie pomyślałam, że mogę stać tak blisko niego... dzieliły nas zaledwie 3 kroki.
Nagle Irlandczyk wstał i podszedł do mnie. Nogi się pode mną ugięły, a on przytulił mnie i dziewczyny. Harry uczynił to samo. Zrobiło mi się słabo...
*Malwina*
Gdy patrzyłam jak Lena upada kompletnie nie wiedziałam co się dzieje. Niall złapał ją i położył na kanapie.
-O matko... Chyba ja zabiłem!
Wszyscy mimowolnie wybuchnęliśmy śmiechem. Jedynie Niall'owi nie było do śmiechu.
-Trzeba coś zrobić.- panikował chłopak.
-Stary, dziewczyny mdleją na nasz widok. To normalne, zaraz powinna się obudzić. Pamietasz jak na podpisywaniu płyt do Zayn'a podeszła dziewczyna, on podął jej rękę, a ta zemdlała? To jest podobny moment.
-No tak, ale... nie ważne.- chłopak wstał z kanapy na której siedział z nieruchomym ciałem Leny i stanął naprzeciwko.
-Może powinien ją obudzić pocałunek księcia?- zaśmiała się Katy.
*Lena*
Poczułam, że ktoś dotyka mojej dłoni. Ocknęłam się. Tą osoba był.. a raczej była Jula. Spodziewałam się kogoś innego.
-Ooo, żyjesz?- wszyscy wybuchnęli śmiechem.
-Tak, zdaję mi się, że tak.- odpowiedziałam zdezorientowana zaistniałą sytuacją.
-Jak się czujesz?- zapytał opiekuńczo Niall.
-Dobrze, tylko ciągle nie wierze, że widzę was na żywo.
-No to uwierz.- powiedział Harry puszczając mi oczko.
Uśmiechnęłam się do niego.
-Skoro już się lepiej czujesz to może zrealizujemy nasze plany?- zaproponowała Jennifer.
-Jakie plany?- zapytała Malwina.
-Aaa, no tak. Wy nic nie wiecie. Przepraszam, mój błąd. Dzisiaj chłopcy mają spotkanie z fanami w centrum handlowym o 16:00. Pojedziecie z nami?
Popatrzyłyśmy na siebie z dziewczynami i pokręciłyśmy głowami na tak.
-Świetnie! To co? My pojedziemy do domu do reszty chłopaków i przyjedziemy po was o 15:30 okey?
-Dobrze, to pa.
Chłopcy podchodzili kolejno do każdej z nas i przytulili nas. Na szczęście tym razem nie zemdlałam.
Gdy chłopcy wyszli usiadłyśmy wszystkie na kanapach i fotelach w salonie i rozmawiałyśmy. Dziewczyny zaproponowały nam nawet nocleg, bo po spotkaniu mają w planach wszyscy wyskoczyć na miasto. Zgodziłyśmy się. Pojechałyśmy po nasze rzeczy do hotelu i wróciłyśmy do domu dziewczyn.
W końcu o 14:00 zaczęłyśmy się szykować.
Ubrałyśmy się w :
-Jennifer
-Katy
-Jula
-Malwina
-Ja (Lena)
Gotowe czekałyśmy na chłopców, którzy mieli przyjechać za 5 minut. Po chwili słychać było klakson. Jennifer wyjrzała przez okno.
-No, dziewczyny. Czeka nas przejażdżka limuzyną.
Wszystkie podeszłyśmy do okna. Stała tam piękna czarna limuzyna. Zaparło mi dech w piersiach. To, co dzisiaj się stało przerosło moje oczekiwania, a to jeszcze nie wszystko.
Wyszłyśmy z domu i szłyśmy w stronę limuzyny. Ludzie się na nas patrzyli. Wydawało mi się to trochę dziwne. W środku czekał cały zespół. Podczas, gdy wchodziłyśmy do pojazdu chłopcy krzyknęli.
-Heej!
-No cześć. - odpowiedziałyśmy starając ukryć podekscytowanie, jakie czułyśmy.
-No to jedziemy.- powiedział Zayn i ruszyliśmy.
W samochodzie gawędziłyśmy z członkami zespołu One Direction. Poznałyśmy ich lepiej. To było niesamowite!!! Nasze marzenie, które wydawało się być niemożliwe do spełnienia, właśnie trwa!
...
No i napisałam xd Mam nadzieję, że nie zawiodłam Was rozdziałem, tym bardziej, że dawno nie dodawałam niczego. Liczę na komy ;P
Boskie *.* . Przeczytałam całość i.....nie ma słów na opisanie tego!!!!!!! Zajebiście piszesz!!!!Wpadnij na moje blogi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;* Staram się pisać jak najlepiej;) Oczywiście, że wpadne ;)
OdpowiedzUsuńTo już ?
OdpowiedzUsuńNEXT !! SZYBKO!!!
<3
hahaha, postaram się teraz jak jest wolne dodawać częściej ;p ;*
OdpowiedzUsuńJest super! Przeczytałam wszystko na raz i będę czytać do samego końca, nawet jeśli tak owy nigdy nie nastąpi ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam cie do odwiedzenia mojego bloga: heart-on-fire-but-under-water.blogspot.com
mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz po sobie jakiś ślad ;)
oo, dziekuję;** Pewnie, że wejdę. Ciesze się, że ktoś to czyta:) Pewnie, ze zajże na Twojego bloga;)
OdpowiedzUsuń