piątek 13 lipca 11:05
*Lena*
Leżałam nieruchomo na łóżku. Nie spałam długo tej nocy. Ze spaceru wróciłam koło 23:30, a potem nie mogłam zasnąć. Odpłynęłam dopiero koło 2:00 w nocy. Nagle zorientowałam się, że Jula też nie śpi, a to było dziwne, bo ona spała najdłużej z naszej trójki.... no, już teraz dwójki. Znowu wróciły wspomnienia wczorajszego dnia: krew na ulicy, martwa Malwina wywożona na noszach, szpitalne łóżko... to wszystko ciągle wydawało mi się takie nierealne, a jednak.
-Lenka, śpisz?- zapytała z taką sama troską jak wczoraj Jula.
-Nie, już dawno nie śpie.
-Ja też. Wstawaj.
-Po co? Nie możemy dzisiaj cały dzień leżeć w łóżkach i płakać? Dobrze nam to zrobi.
-Nie ma mowy. przecież dzisiaj o 13 masz drugi odcinek X-Factor. Musisz tam być.
No tak, całkiem zapomniałam o tym. Mam ochotę z tego zrezygnować, ale Malwina by tego nie chciała. Przecież to one mnie do tego zgłosiły. Dla Malwiny postaram się dać w tym programie z siebie wszystko. Teraz jeszcze bardziej niż kiedykolwiek pragnęłam wygranej.
-Dobra, ale jak wrócimy to przez resztę dnia nie wychodzimy?
-Okey. Idę zaraz do kiosku po jakąś gazetę. Idziesz ze mną?
-Dobrze, tylko się ubiorę.
Po 15 minutach wyszłam z łazienki już ubrana. Koło drzwi czekała na mnie Jula.Obie ubrałyśmy coś czarnego na znak naszej żałoby.
Kiosk znajdował się po drugiej stronie ulicy, wiec musiałyśmy przejść przez pasy... Malwina na pasach straciła życie. Wszystko mi się z nią kojarzyło.
Gdy byłyśmy już na miejscu szukałyśmy ciekawych gazet. Nagle na półce spostrzegłam coś ciekawego. Gazetę, a na okładce było zdjęcie moje i Niall'a. To, jak trzymał mnie na rękach, gdy się potknęłam i nagłówek "Blondyn z One Direction znalazł sobie dziewczynę!" Gdy to zobaczyłam zrobiłam wielkie oczy. Postanowiłam kupić gazetę i poczytać o tym. Razem z przyjaciółką podeszłyśmy do kasy i zapłaciłyśmy za swoje zakupy. Sprzedawczyni nie mogła oderwać ode mnie wzroku. Pewnie rozpoznała, że ta dziewczyna z okładki to ja, ale powstrzymała się od mówienia czegokolwiek. Skończyło się na "Do widzenia". Wróciłyśmy do domu. Od razu zabrałam się za czytanie artykułu.
Niewiele w nim pisało. Tylko, że podejrzewają, że jestem nową dziewczyną Niall'a i, że życzą nam szczęścia. Czytając to rozmarzyłam się i myślałam, jak by to było fajnie na prawdę z nim być...
Po chwili do pokoju weszła Jula.
-To jak? Gotowa jesteś już? Możemy jechać do X-Factora?
-Tak, zapomniałam.- powiedziałam wstając z łóżka.
Zamówiłyśmy taksówkę i pojechałyśmy.
Tak jak w poprzedni piątek pod studiem stało bardzo dużo ludzi. Przemknęłyśmy pomiędzy ludźmi czekającymi przed studiem, pokazałyśmy ochronie nasze wejściówki i weszłyśmy do budynku. Usiadłyśmy na tej samej kanapie co wcześniej, jeszcze z Malwiną i czekałyśmy na moją kolej. Inni uczestnicy programu dziwnie się na nas patrzyli, ponieważ siedziałyśmy przybite nie odzywając się. Pewnie gdyby przeżyli to co my to by się nie dziwili naszym brakiem entuzjazmu.
piątek 13 lipca 13:48
*Lena*
Simon wezwał mnie na scenę. Znaczy się, że teraz moja kolej. Przypomniałam sobie, że wcale nie ćwiczyłam żadnej piosenki. Postanowiłam zaśpiewać coś wyjątkowego...
-Cześć Lena.- przywitała mnie Demi Lovato.
-Cześć.- odpowiedziałam.
-Hej, co Ci się stało? Na castingu byłaś taka szczęśliwa i pełna pozytywnej energii. Co się teraz z Tobą dzieje?-dołączyła Britney.
-Przepraszam, ale wydarzenia z wczoraj nie dają mi spokoju.
-Co takiego stało się wczoraj?- zapytał z troską Simon.
-Wie pan... wczoraj moja przyjaciółka, wpadła pod samochód i umarła. To miedzy innymi ona zgłosiła mnie do X-Factora.- mówiąc to łza spłynęła mi po policzku, lecz szybko ją starłam. Widać było, że zdziwiłam trochę jury, bo wszyscy otworzyli buzie ze zdziwienia.
-Bardzo nam przykro.
-Wiem, mi też. Mogę zacząć śpiewać zanim zacznę płakać?
-Pewnie.
-Dobrze, to chciałabym zadedykować ten występ mojej zmarłej tragicznie przyjaciółce Malwinie. Zawsze będę o niej pamiętać.
W sali rozbrzmiały pierwsze dźwięki pianina, a ja zaczęłam śpiewać. (Miley Cyrus- When I Look At You)
Przez te 4 minuty myślałam tylko o Malwinie i o tym, że już nigdy nie stanie obok mnie...
Po zaśpiewaniu piosenki i wyłączeniu muzyki nastała dwusekundowa cisza po której cała widownia oraz jury wstała i zaczęła bić brawo. Trochę mnie zamurowało.
Doszłam do wniosku, że śpiewanie to moja pasja. Właśnie to kocham robić i nigdy nie przestane.
Ta dam! xD Jest rozdział;) Przepraszam, że nie dodałam go w niedzielę, ale babcia do nas przyjechała i darła się na mnie, że ciągle siedzę na kompie. Powiedziała nawet, że pisanie bloga to głupoty. Wkurzyłam się na nią (jak zawsze zresztą jak przyjeżdża) ale nie martwcie się. Nie porzuce bloga ;*
jejku ^^ wielbię tą piosenką !
OdpowiedzUsuńA rozdział ? jak zawsze mega :*
Rozdział taki zajebisty, ale chce mi się płakać! Kurczak ciemny... zrób tak, żeby Malwina zmartwychwstała, plooose...0_0
OdpowiedzUsuńHaha, współczuję Ci babci xD Wiesz, ja miałam ogromny przypał, otóż moja mama widziała opisy bohaterów na mojego drugiego bloga no i taka tam rozmowa była...xD A wiedz, że tam było o... ach nie ważne... :P
Także masz ożywić Malwinę, nie wiem jak, ale masz to zrobić. Mam pytanie, czy 1D wiedzą o tym wypadku, czy raczej nie?
Pozdrawiam, czekam nn, dużo akcji z chłopakami i dużo wenki życzę kochana ;*
+ Cholerne kody... jak ja ich nienawidzę! Jakbyś mogła, to byś je zlikwidowała? Wielkie dzięki! ;D
JA NIC NIE WIEM O TYCH KODACH XD hahahhahha nie wiedziałam, ze ja też je mam xd
OdpowiedzUsuń1.ona raczej nie zmartwychwstanie:c dasz radę xd wytrzymasz bez niej chyba xd
2. Chłopcy wiedza o wypadku ;P Właśnie w kolejnym rozdziale będzie o tym ;*
3. Baaardzo dziękuję za te komentarze, dajecie mi motywacje <3
4. hahahahahha z tym twoim blogiem i twoja mamą xd hahaha Ja mojej mamie kiedyś czytałam bloga. Podobał jej się ;P
Jeśli chodzi o mojego bloga to tam była sytuacja z +18 więc... kurcze, szczerze mówiąc mama się tylko pytała "co to jest?", no i chyba już o tym zapomniała xD
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno pytanko:
-Kiedy następny rozdział?
Pozdrawiam :3
xD hahaha spoczi ;P
OdpowiedzUsuńRozdział postaram sie dodać jak najszybciej. Może jeszcze przed weekendem, ale nie jestem pewna. Znowu mało komentarzy xd
Super rozdział i ogólnie genialny pomysł.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://never-trougt-that.blogspot.com/
http://jednokierunkoweopowiadania.blogspot.com/
Świetny blog :)
OdpowiedzUsuńA z twoją babcią to tak jak z moją mamą, ale mniejsza o to, bo nominowałam cię do Liebster Award, więcej informacji u mnie http://secret-fanfiction.blogspot.com/p/nominacja-do-liebster.html
Pozdrawiam :)
hahaha Moja mama przeze mnie lubi 1D xd Nawet nazwała samochód Harry XD ...ooo:o kolejna nominacja:o Dziękuję<333
OdpowiedzUsuńP.S. Rozdział postaram się napisać jutro bo będę miała wolniejszy dzień